Nie przepadam za gotowaniem, nie to, żebym była absolutnym kulinarnym beztalęciem, ale jakoś tak szkoda mi czasu na to s\całe kuchenne zamieszanie: obieranie, krojenie, namaczanie, szykowanie, podduszanie, doprawianie, zawijanie, marynowanie, ...anie, anie, anie. Uff! sama wyliczanka mnie zmęczyła ;))
Z tym większą radością przyjmuje wszystko, co ułatwia i umila czas spędzony w kuchni, np. kolorowe ilustrowane przepisy, na które wpadłam dziś buszując w necie. Spójrzcie, czy nie urocze?
Czyz z takim gadżetem tak prozaaiczna czynność jaka jest pieczenie naleśników nie przeradza sie w prawdziwy akt tworzenia? ;)
Oczywiście przeglądając przepisy, natychmiast zahaczyłam o mój ukochany dział "ciasteczka i batoniki". Ach...
Od razu macie ochote pobiec do kuchni, czyz nie?
A może lody?
Przepisy są w większości języku angielskim, ale odnalazłam tez kilka po rosyjsku :)
Zdaje się, ze może to być świetny sposób, aby zachęcic dzieciaki do pichcenia, a przy okazji małych korepetycji językowych. O na przykład takich:
Adres strony: http://www.theydrawandcook.com/
Miłej zabawy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz