Pod naszą choinką zamieszkała rodzina skrzato - mikolajków.
Oto one :)
Zapewne pozazdrościły wełnianym filcowym aniołkom, które zadomowiły się u nas juz dużo wcześniej!
Lubia siedzieć w gromadce pod drzewkiem, ale czasem znajdujemy je na gałązkach. Są wszędobylskie - uważajcie!
Mikołajki wykonuje się tą sama metoda co aniołki - patrz tutaj - pokrótce przypomnę czego potrzebujecie:
- wełna do filcowania - biała, czerwona, brązowa.
- igła do filcowania
- gąbka (może być kuchenna, kąpielowa, lub inny kawałek gąbki, jakim dysponujecie)
WYKONANIE
- z kilku pasm czerwonej wełny formujemy stożek, skręcając i formując igłą górę, oraz "wciskając" do środka dół płaszcza mikołaja . Delikatnie można utrwalić igłą boki płaszcza.
- w podobny sposób formujemy mikołajową czapkę, ale pamiętając o tym, ze musi być ona mniejsza, z długim końcem
- można także uformować rączki - dłuższe pasemko skręcamy i robimy supełki na końcach.
- z 2-3 grubszych pasemek białej wełny formujemy kulkę, można ja ufilcować zarówno na sucho jak i na mokro. Ja polecam formowanie na sucho, ufilcowana na mokro kuleczka może być za ciężka - to będzie głowa mikołaja
- formujemy jeszcze jedna mniejsza kuleczkę - jako pompon
- również z kilku pasemek białej wełny formujemy brodę i wąsy - skręcając końcówki palcami.
- można zrobić także mikołajowy nochal - z wełny w kolorze beżowym, albo brzoskwiniowym.
- łączymy ze sobą głowę i płaszcz, następnie dokładamy czapkę, mocujemy wąsy i nochal.
- na koniec pomponik i jeśli wam się jeszcze nie znudziło - guziczki :)
Gotowe!
Jeśli nie dorobicie brody i wąsów - powstaną urocze skrzaty :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz