Do zimy jeszcze daleko (na szczęście!), więc mamy mnóstwo czasu na samodzielne przygotowanie zimowych dodatków. Na fali mojego filcowego zauroczenia, podjęłam wyzwanie, by zrealizować "projekt" nieco większy niż broszki. Szal i kapelusz.
Szal postanowiłam wykonać techniką nuno, czyli filcowania wełny na jedwabiu. Na YouTube znajdziecie wiele filmów instruktażowych dla tej techniki filcowania. Tak wygląda efekt końcowy:
A tak detale:
Kapelusz przysporzył mi nieco więcej kłopotu - formowałam go najpierw metodą filcowania na mokro z 4 warstw wełny, a następnie filcowałam na mokro.
W euforii tworzenia ufilcowałam jeszcze torebkę z uszami i kopertówkę:
A z pozostałej wełny komplet - broszka i kolczyki:
i jeszcze pasek - idealny do wełnianej sukienki typu tuba, świetnie prezentuje się jako naszyjnik:
Polecam! Filcujcie! Wełna daje praktycznie nieograniczone możliwości.